Czy można ukarać członka zarządu sp. z o.o. za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki?
Zasadniczo, gdy spółka jest niewypłacalna, a członek zarządu nie złożył w terminie wniosku o jej upadłość, co do zasady wierzyciele pociągają członków zarządu do odpowiedzialności majątkowej. Tylko niektórzy z pokrzywdzonych kontrahentów będą dążyć do pociągnięcia członków zarządu także do odpowiedzialności karnej. Natomiast zarówno przepisy Kodeksu spółek handlowych¹, jak również Kodeksu karnego², sankcjonują działania członków zarządu, którzy niegospodarnie prowadząc interesy spółki, doprowadzili do jej niewypłacalności, a w konsekwencji do pokrzywdzenia wierzycieli.
ZGŁOSZENIE WNIOSKU
Kwestia odpowiedzialności karnej członków zarządu za przestępstwo związane z zaniechaniem zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki budzi wiele emocji. Z jednej strony, zasadne jest penalizowanie zaniechania członka zarządu, w imię uczciwości kupieckiej i profesjonalizmu w obrocie gospodarczym. Z drugiej strony, przepisy karne w dalszym ciągu nie są na tyle doskonałe, aby chronić prawidłowe i rzetelne funkcjonowanie obrotu gospodarczego, a jednocześnie uwolnić przedsiębiorców od nadmiernego formalizmu i podejmowania decyzji o likwidacji biznesu, z ostrożności.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA
W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż na gruncie Kodeksu spółek handlowych, sam fakt niezłożenia, w terminie ustawowym, wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, stanowi przesłankę odpowiedzialności karnej – bez względu na to, czy wyniknęła z tego tytułu jakakolwiek szkoda.
Sprawcą przestępstwa z art. 586 k.s.h może być tylko członek zarządu spółki albo jej likwidator. Przy czym niedopuszczalne jest rozszerzenie podmiotów mogących być sprawcami tego przestępstwa na wspólników zarządzających, niewchodzących jednak w skład zarządu. Natomiast na podstawie Kodeksu karnego, można ukarać – ogólnie – osobę obowiązaną do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą spółki, czyli także menadżerów.
FORMA PRAWNA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ
Co istotne, a zarazem kontrowersyjne, przepis art. 586 k.s.h. odnosi się tylko do członków zarządu, a więc zastosowanie znajdzie wyłącznie w odniesieniu do spółek kapitałowych. Paradoksalnie zatem, pomimo że wspólnik spółki jawnej, czy komplementariusz w spółce komandytowej, również są zobligowani do tego, aby w odpowiednim terminie złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, nie podlegają oni odpowiedzialności karnej na gruncie Kodeksu spółek handlowych. Pomijając brak konsekwencji ustawodawcy, nie można jednak zapomnieć o sankcji z Kodeksu karnego.
NASTĘPSTWA
Instrumenty prawnokarne nie powinny być jednak samoistnym narzędziem windykacji, lecz uzupełnieniem tych działań na drodze cywilnoprawnej, a jednocześnie penalizującym zachowania wypełniające znamiona przestępstwa. Zbyt formalistyczne podejście do tematu rodzi negatywne konsekwencje w postaci zniechęcenia zarządzających spółką do podjęcia działań, w celu udźwignięcia spółki z trudnej sytuacji finansowej i kontynuowania działalności gospodarczej. Z ostrożności, członkowie zarządu wolą się zabezpieczyć i złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Efektem tego jest szereg negatywnych zjawisk, w postaci chociażby utarty bytu prawnego spółki, miejsc pracy, nieuregulowanych należności, niedokończonych spraw, itd.
***
1. art. 586 k.s.h
2. art. 296 k.k