Coraz więcej firm ma możliwość posługiwania się logo upoważnionego przedsiębiorcy (Authorized Economic Operator). Co im ono daje i czy warto starać się o jego uzyskanie?

Trudno znaleźć prostą odpowiedź na pytanie, czym jest AEO. Samo stwierdzenie, że to pozwolenie udzielane przez organ administracji celnej kraju należącego do Unii Europejskiej, niczego nie wyjaśnia, rodzi wręcz kolejne pytania. Sytuacja jeszcze się komplikuje, gdy dodamy, że są dwa rodzaje AEO (AEOC i AEOS), które mogą występować łącznie. 

ZNAK AEO

Najczęściej, gdy rozmowa schodzi na kwestie starania się o AEO, można usłyszeć: „A po co mi to? To nic nie daje”. Mimo takiego nastawienia jest coraz więcej firm, które otrzymują możliwość posługiwania się logo upoważnionego przedsiębiorcy. Dlaczego tak się dzieje? Można wyróżnić kilka rodzajów firm będących AEO. Po pierwsze, są firmy, które same podjęły taką decyzję i wiedzą, po co chcą mieć pozwolenie. Inne zmuszają do tego realia, bowiem jako dostawcy dużych korporacji muszą mieć AEO. Wreszcie są na przykład agencje celne, które utrzymują się z pośrednictwa w obrocie towarowym i muszą oferować usługi na najwyższym poziomie, a znak AEO w ich przypadku jest tego doskonałym potwierdzeniem. 

KORZYŚCI WYNIKAJĄCE Z AEO

Mimo, że liczba firm dysponujących w Polsce znakiem AEO rośnie, wciąż nie jest ona adekwatna do możliwości. Do tej pory wydano 807 certyfikatów, ale do maja 2019 roku wszystkie muszą zostać ponownie zweryfikowane i nie ma pewności, że ich liczba się utrzyma.

Co może przemawiać za staraniem się o AEO? Najważniejszym przywilejem jest możliwość rozliczania VAT z tytułu importu oraz zmniejszenie kwoty zabezpieczenia generalnego do 30 procent kwoty referencyjnej. Czasami porównuje się AEO do normy ISO 28000. Oba certyfikaty są bowiem oparte na koncepcji łańcucha dostaw, a ich stosowanie zmierza do zwiększenia bezpieczeństwa handlu międzynarodowego. Uzyskanie statusu upoważnionego przedsiębiorcy jest jednak bezpłatne, a równie uniwersalne jak ISO i dzięki temu może być zastosowane w każdej firmie. Jest to interesujące zwłaszcza dla firm z grupy małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), w których w miarę rozwoju działalności i wzrostu obrotów, pojawia się konieczność zmiany zarządzania firmą i jej struktury, także poprzez inwestycje – na przykład w nowe aplikacje IT. 

UZYSKANIE AEO

Pojawia się, wobec tego pytanie, czy firma należąca do grupy MSP (często rodzinna), która handluje na przykład z Chinami, powinna zainteresować się AEO i czy ma szanse na jego uzyskanie. Oczywiście, że tak, ale obowiązkowo trzeba trzymać się zasady, że im więcej uczestników transakcji jest sprawdzonych i wiarygodnych, tym większe jest bezpieczeństwo całego łańcucha dostaw. Powszechna jest opinia, że AEO w niczym nie pomoże, a tylko zaszkodzi, bo urzędnicy sprawdzą całą firmę, znajdą, co chcą znaleźć i będą kłopoty. Owszem, jest to ryzyko, ale może ono zaistnieć tylko wtedy, gdy z wnioskiem o AEO wystąpi firma bez przygotowania, gdyż właśnie etap wstępnej weryfikacji spełniania kryteriów określonych dla AEO jest najważniejszy. 

Także Komisja Europejska w swych wytycznych zwraca szczególną uwagę na ten aspekt. W praktyce jest to trudny etap, bowiem firma musi wcześniej poświęcić dużo czasu na analizę swojej działalności pod kątem poprawności i efektywności poszczególnych działań. Z drugiej strony – i to jest najczęściej pomijane – ten etap, przeprowadzany często z pomocą zewnętrznej firmy audytorskiej, jest wartością dodaną, która będzie procentować w przyszłości. Innymi słowy, jest to inwestycja obejmująca między innymi poprawienie efektywności komunikacji, wprowadzenie rozwiązań usprawniających zarządzanie czy wprowadzenie podejścia opartego na analizie ryzyka. Dzięki temu łatwiejsze jest spełnienie także innych wymogów, dotyczących na przykład ochrony danych osobowych (RODO). Jeśli do tego dodać wszystkie przywileje związane z posiadaniem AEO, wówczas okazuje się, że zwiększa się wartość przedsiębiorstwa, a to sprzyja rozwojowi i między innymi, zwiększeniu obrotów. 

Odpowiadając zatem na pytanie tytułowe: AEO to nie tylko puste hasło, ale najczęściej konieczność i jedna z efektywnych możliwości rozwoju firm.