Rok 2021 można śmiało określić „rokiem wzrostu cen” w branży budowlanej. W odpowiedzi na globalne okoliczności, takie jak m.in. pandemia COVID-19, kryzysy klimatyczne czy problemy przedsiębiorstw, rynek zareagował błyskawicznie. Ceny surowców i materiałów budowlanych poszybowały w górę, znacząco podnosząc koszty realizacji robót budowlanych, czego koronnym przykładem są ceny stali. Dochodzące do tego lokalne podwyżki cen energii elektrycznej i gazu oraz rosnąca w zawrotnym tempie inflacja wywołują konieczność podjęcia działań mających na celu możliwie szerokie zabezpieczenie interesów finansowych wykonawców.

Naturalnym krokiem w takiej sytuacji wydaje się roszczenie złożone w trybie Subklauzuli 20.1, w którym wykonawca wnioskuje – przede wszystkim – o dodatkową płatność, jak również zmianę terminów kontraktowych.

Problem pojawia się jednak w momencie, w którym konieczne pozostaje określenie momentu powstania okoliczności, które powodują powstanie roszczenia oraz jego podstaw kontraktowych.

OKOLICZNOŚĆ POWODUJĄCA ROSZCZENIE

Trudno określić jednoznaczny moment, które uprawniałyby wykonawcę do złożenia powiadomienia o roszczeniu w opisywanym przypadku. Mając na uwadze, że Subklauzula 20.1 przewiduje 28-dniowy (z pewnymi wyjątkami) termin na złożenie powiadomienia, liczony od momentu wystąpienia okoliczności, które mogą wpływać / wpływają na realizację kontraktu, istotne jest właściwe określenie takiej daty przez wykonawcę.

Z pomocą mogą tutaj przyjść m.in. kalkulacje poczynione na etapie składania oferty w przetargu, zawierające informacje na temat planowanych cen zakupu określonych materiałów. Moment, w którym ceny rynkowe i oferty podwykonawców (dostawców materiałów) przekroczą wskazany poziom, może stanowić okoliczność roszczenia w rozumieniu Subklauzuli 20.1.

Inną możliwość stanowi złożenie powiadomienia w momencie, w którym konieczne pozostaje zawarcie umowy z podwykonawcą oferującym stawki wyższe, niż te założone w ofercie. Przekroczenie tego limitu może uprawniać wykonawcę do notyfikacji swojego roszczenia.

Kolejną opcją pozostaje sytuacja, w której podwykonawca zwraca się do wykonawcy bezpośrednio z wnioskiem o zmianę wartości umowy i podniesienie jej wartości w związku ze wzrostem cen na rynku.

Oczywiście w zależności od danego kontraktu, okoliczności te mogą być odmienne, stąd należy je traktować jedynie jako przykładowe i indywidualnie dostosować do poszczególnych przypadków.

PODSTAWY KONTRAKTOWE

Sytuacja wzrostu cen i kosztów realizacji robót budowlanych może być rozpatrywana na kilku płaszczyznach kontraktowych, z których można wskazać przykładowo:

Klauzulę 19 [Siła Wyższa]

W sytuacji, w której okoliczność wzrostu cen wywołana jest pandemią COVID-19, możliwe pozostaje powołanie się na Subklauzulę 19.1 [Siła Wyższa] lub odpowiednią klauzulę covidową (jeżeli taka oczywiście funkcjonuje w Warunkach Kontraktu).

Możliwość zakwalifikowania panującej pandemii jako Siły Wyższej budzi kontrowersje, niemniej doktryna skłania się ku poglądowi, iż koronawirus spełnia przesłanki tego pojęcia – zarówno kontraktowo jak i stricte prawnie.

Powołując się na Klauzulę 19 należy pamiętać jednak o krótszym, 14-dniowym terminie na złożenie odpowiedniego powiadomienia.

Dużą wadą stosowania tej podstawy kontraktowej jest również utrudniona droga dochodzenia dodatkowego Kosztu, który zazwyczaj ogranicza się jedynie do przypadków Siły Wyższej wskazanych wprost w WK, które nie obejmują globalnej pandemii. Finalnie Wykonawcy pozostaje zazwyczaj uprawnienie do zmiany terminów kontraktowych.

W przypadku skorzystania z Siły Wyższej, zastanawiać może również ujęcie tej okoliczności w ramy Subklauzuli 17.3, jako zagrożenie stanowiące ryzyko Zamawiającego. Jest jednak dość mało prawdopodobnym scenariuszem, aby COVID-19 spowodowałby utratę lub uszkodzenie Robót, Dóbr lub Dokumentów Wykonawcy, co stanowi konieczną przesłankę do zastosowania tej podstawy kontraktowej.

Subklauzulę 13.7 [Korekty wynikające ze zmian stanu prawnego]

Zastosowanie tej Subklauzuli wydaje się możliwe w sytuacjach, w których wzrost cen materiałów/surowców wynika z działań władz i zmian w prawodawstwie. Przypadki, w których zmiany cen bezpośrednio regulowane są aktami prawnymi nie budzą w tym zakresie wątpliwości, co w praktyce jednak występuje niezwykle rzadko.

Trudny do wykazania może być natomiast pośredni wpływ danych zmian w prawie na sytuację rynkową. Niemniej, w sytuacjach, w których wzrasta koszt lub maleje dostępność materiałów/sprzętu/surowców w wyniku np. ograniczeń w ruchu granicznym, powołanie się na wskazaną Subklauzulę wydaje się uzasadnione.

Również wzrost cen np. gazu – wynikający ze zgód Urzędu Regulacji Energetyki, można próbować ująć jako przykład działań władz państwowych i dochodzić z tego tytułu odpowiednich roszczeń.

Zaletą takiego rozwiązania pozostaje możliwość dochodzenia Kosztu poniesionego w związku z wprowadzeniem określonych regulacji prawnych. Pamiętać przy tym należy, że powinien być to Koszt poniesiony, a zatem wykazany za pomocą odpowiedniej dokumentacji rachunkowej (np. faktur VAT).

PODSTAWY PRAWNE

Zgodnie z zapisami Subklauzuli 20.1, jak również (co oczywiste) w oparciu o regulacje prawne, możliwe pozostaje oparcie roszczenia na określonych przepisach. Naturalnie przychodzi tu na myśl art. 3571 kodeksu cywilnego, a zatem zasada rebus sic stantibus, dotycząca nadzwyczajnej zmiany okoliczności oraz regulacje ustaw „covidowych” czy przesłanki do zmiany treści umowy z PZP. Roszczenie w tym ujęciu dochodzone są jednak na drodze pozakontraktowej lub sądowej, a zatem w oderwaniu od regulacji FIDIC. O sposobie konstruowania takich roszczeń więcej informacji przekażę jednak w odrębnym artykule.

PODSUMOWANIE

Jak widać, roszczenia związane ze wzrostem cen w oparciu o FIDIC nie są łatwe do ujęcia w ramy kontraktowe. Trudności z określeniem momentu na złożenie powiadomienia o roszczeniu czy problemy ze wskazaniem konkretnych podstaw z Warunków Kontraktu sprawiają, że wykonawcy mają utrudnioną drogę do uzyskania rekompensaty za koszty ponoszone z przyczyn całkowicie od siebie niezależnych.

Mimo powyższych przeszkód, znajomość regulacji FIDIC-a oraz doświadczenie w prowadzeniu polityki roszczeniowej pozwala jednak znaleźć sposób na odpowiednie uzasadnienie, a następnie udokumentowanie takich roszczeń, mimo istniejących problemów. Nie jest to z pewnością ścieżka łatwa, ale możliwa do przejścia.