Przedsiębiorcy nie znają jeszcze ostatecznego kształtu ustawy ograniczającej opłacalność prowadzenia działalności w formie spółki komandytowej, a już powinni zastanawiać się, w co ją przekształcić.                                                                                                                                                                                                      

„DGP postanowił sprawdzić, czy rodzimy biznes jest zainteresowany zamieszaniem, które powstało wskutek rządowego pomysłu na uszczelnienie podatkowe (…).

Zainteresowanie – jak słyszymy – jest ogromne. Do kancelarii prawnych zgłaszają się nie tylko przedsiębiorcy prowadzący biznes w formie spółki kapitałowej, lecz także wspólnicy spółek z ograniczoną odpowiedzialnością zainteresowani tym, co szykowane zmiany oznaczają dla nich.
Prawodawca znowu zastawia pułapkę. Z jednej strony jest zbyt wcześnie, aby podjąć racjonalną decyzję o przekształceniu spółki komandytowej w inną. Mamy dopiero projekt ustawy i to dość niejasny. Z drugiej strony przekształcenie to proces tak długi, że jeśli chcemy, by nowa firma działała od 1 stycznia 2021 r., już powinniśmy go rozpocząć – zauważa prof. Michał Jackowski, adwokat i doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii DSK z Poznania. Projekt nowelizacji ustawy o CIT przewidujący objęcie spółek komandytowych podatkiem dochodowym od osób prawnych znajduje się w Sejmie. Ministerstwo Finansów chce, by ustawa zaczęła obowiązywać już od 1 stycznia 2021 r.
Wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas działali w ramach spółek kapitałowych, pyta ekspertów: jeśli dokonywać przekształcenia, to w co? I jakkolwiek odpowiedź na tak zadane pytanie musi zaczynać się od „to zależy”, to eksperci mają pewne wskazówki.
Profesor Michał Jackowski uważa, że alternatywą dla przedsiębiorcy, któremu zależy na rozliczeniu podatkiem liniowym, jest spółka jawna. Pamiętać jednak trzeba, że za jej zobowiązania wspólnicy odpowiadają całym swoim majątkiem, co w niektórych sytuacjach może być istotnym mankamentem.
Dodatkowo projekt nowelizacji przewiduje opodatkowanie CIT również w odniesieniu do niektórych spółek jawnych – np. takich, których wspólnikami są inne spółki. Przepis nowelizujący jest tak niejasny, że trudno go prawidłowo odczytać. Spółka jawna zatem to rozwiązanie dla osób fizycznych i działalności o niskim ryzyku – wskazuje prof. Jackowski.
(…)”

Pełna treść artykułu: tutaj.