Niezależnie od tego czy jesteśmy pasażerem, czy kierowcą pojazdu, nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć sytuacje, które spotkają nas na drodze. Nierzadko nawet dołożenie najwyższej staranności nie pozwoli uniknąć wypadku, stłuczki lub innego nieprzewidzianego zdarzenia. W zależności od tego jaka sytuacja spotka nas na drodze, inaczej kształtować się będą zasady odpowiedzialności kierowcy za to zdarzenie oraz za szkodę wyrządzoną pasażerowi.

Odpowiedzialność kierowcy wobec pasażera kształtuje się bowiem dwojako – na zasadzie ryzyka lub winy. Z pierwszym rodzajem odpowiedzialności mamy do czynienia niezależnie od tego, czy kierowcy można przypisać winę. Innymi słowy, jeśli wypadek lub stłuczka spowodowana przez kierowcę wywołała szkodę, to jest on zobowiązany do jej naprawienia, nawet jeśli nie można mu bezpośrednio przypisać błędu lub winy. Taką odpowiedzialność wyłączają przesłanki egzoneracyjne, jak siła wyższa lub wyłączna wina poszkodowanego.

Z drugim rodzajem odpowiedzialności mamy do czynienia, gdy kierowcy można przypisać winę lub zaniedbanie, które przyczyniło się do wypadku. Kierowca będzie odpowiedzialny tylko wtedy, gdy jego zachowanie było nieostrożne, nie przestrzegał przepisów drogowych lub wobec jego świadomego zaniedbania, np. w przypadku przekroczenia dozwolonej prędkości.

Zazwyczaj odpowiedzialność kierowcy wobec pasażerów kształtuje się na zasadzie ryzyka. Niezależnie od tego czy do wydarzenia skutkującego szkodą pasażera doszło z winy osoby kierującej pojazdem, pasażer ma uprawnienie zgłoszenia się do ubezpieczyciela osoby kierującej w celu wypłacenia odpowiedniego odszkodowania. Najczęściej takie zasady odpowiedzialności mają zastosowanie w przypadku przejazdów płatnych.

W praktyce, bardzo często pasażerowie korzystają z przejazdów grzecznościowych, to znaczy takich, gdy kierowca przewozi pasażera bezinteresownie, np. rodzic zawozi dziecko do szkoły, lub kolega podwozi innego kolegę. W takich sytuacjach kierowca odpowiada za szkody wobec pasażera na zasadzie winy, a nie na zasadzie ryzyka. W praktyce oznacza to, że odszkodowanie od pasażera, lub raczej jego ubezpieczyciela, przysługuje pasażerowi wyłącznie w przypadku, gdy kierowca ponosi winę za zdarzenie skutkujące szkodą. Aby pasażer mógł uzyskać odszkodowanie od kierowcy, musi on udowodnić winę kierowcy.

Jako przykład winy kierowcy można przytoczyć sytuację, w której kierowca przekracza dozwoloną prędkość i na zakręcie traci panowanie nad samochodem, czego skutkiem doszło do wypadku. W takiej sytuacji poszkodowany pasażer może zwrócić się do ubezpieczyciela kierującego pojazdem w celu wypłaty odszkodowania.

Warto również zwrócić uwagę na to, że samo przyczynienie się pasażera do wypadku nie zwalnia kierującego od odpowiedzialności. Ma jednak wpływ na wysokość odszkodowania należnego poszkodowanemu pasażerowi. Jest to istotne przykładowo, gdy pasażer zdecyduje się wsiąść do pojazdu, którym kieruje nietrzeźwy kierowca. Zgodnie z wypracowanym przez sądy poglądem, pasażer w takiej sytuacji traktowany jest jako przyczyniający się do skutków wypadku, ale nie pozbawia go to możliwości dochodzenia odszkodowania od kierowcy, który spowodował wypadek. Oczywiście, w takiej sytuacji ze wzgląd na przyczynienie się pasażera do powstania szkody, odszkodowanie zostanie odpowiednio zmniejszone – stosownie do okoliczności. W taki sposób przykładowo orzekł Sąd Apelacyjnego w Lublinie wyrokiem z dnia 6 maja 2015 r., I ACa 936/14.

Podobnie ma się sytuacja w przypadku, gdy zdecydujemy się wsiąść do pojazdu prowadzonego przez nieodpowiedzialnego kierowcę, np. w celu wzięcia udziału w nielegalnym nocnym rajdzie. Podróżowanie z kierowcą, gdy jest się świadomym, że będzie on łamał przepisy ruchu drogowego, może być traktowane jako wyrażenie zgody na powstanie ewentualnej szkody i przyczynienie się do niej. Również i w takiej sytuacji ubezpieczyciel określając poziom przyczynienia się pasażera do powstałej szkody, odpowiednio obniży przysługujące odszkodowanie. Jeżeli pasażer zdoła udowodnić, iż nie miał świadomości, iż będzie brał udział w rajdzie, ma szansę na uzyskanie całej kwoty odszkodowania, jednak w praktyce trudno udowodnić, iż takiej świadomości się nie miało.

Zaznaczyć należy, że odszkodowanie od kierowcy przysługuje pasażerowi, który poniósł szkodę również w przypadku, gdy sprawca wypadku jest dla poszkodowanego osobą bliską, np. rodzicem lub małżonkiem. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 września 2003 r., II CKN 454/01, bliskie stosunki rodzinne, jakie łączą sprawcę i poszkodowanego nie powinny wpływać na powstanie i zakres odpowiedzialności sprawcy czynu niedozwolonego, a tym samym nie mogą wpływać na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. Co więcej, na odpowiedzialność kierowcy nie wpływa również fakt, że poszkodowany pasażer jest współwłaścicielem pojazdu, jak wskazuje Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 07 lutego 2008 r., III CZP 115/07.

Aby uzyskać odszkodowanie, każdorazowo należy zwrócić się do ubezpieczyciela, u którego kierowca ma wykupioną polisę OC. Warto pamiętać, że zwracając się do ubezpieczyciela kierowcy, możemy zwrócić się nie tylko o kwotę obejmującą wyłącznie koszty ewentualnego leczenia, ale również utracone dochody, zadośćuczynienie za doznaną krzywdę czy wartość zniszczonych w wypadku dóbr materialnych.