Jeśli pasażerowie stracili życie w wypadku, ich rodziny mogą ubiegać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela sprawcy. Takie przypadki generują odpowiedzialność, która wynika z polisy OC sprawcy. Jeżeli jednak pasażerowie wsiadają do samochodu z zamiarem rajdowego jeżdżenia po mieście i doznają obrażeń, to również przyczyniają się do powstania szkody. Niemniej jednak nie zwalnia to kierowcy i jego ubezpieczyciela od odpowiedzialności.

Niezależnie od tego czy jesteśmy pasażerem, czy kierowcą pojazdu, nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć sytuacje, które spotkają nas na drodze. Nierzadko nawet dołożenie najwyższej staranności nie pozwoli uniknąć wypadku, stłuczki lub innego nieprzewidzianego zdarzenia. W zależności od tego jaka sytuacja spotka nas na drodze, inaczej kształtować się będą zasady odpowiedzialności kierowcy za to zdarzenie oraz za szkodę wyrządzoną pasażerowi.

Regułą jest odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, czasem jednak kierowca odpowiada na zasadzie winy.

Odpowiedzialność kierowcy wobec pasażera kształtuje się dwojako: na zasadzie ryzyka lub winy. W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, jeśli wypadek lub stłuczka spowodowana przez kierowcę wywołała szkodę, to jest on zobowiązany do jej naprawienia, nawet jeśli nie można mu bezpośrednio przypisać błędu lub winy. Odpowiedzialność wyłączają przesłanki egzoneracyjne, jak siła wyższa lub wyłączna wina poszkodowanego.

Z drugim rodzajem odpowiedzialności mamy do czynienia, wtedy gdy kierowcy można przypisać winę lub zaniedbanie, które przyczyniło się do wypadku. Oznacza to, że kierowca będzie odpowiedzialny jedynie, gdy jego zachowanie było nieostrożne czy nie przestrzegał przepisów drogowych, np. poruszał się z niedozwoloną prędkością.

Na portalu prawo.pl opublikowany został artykuł z komentarzem Marii Łupickiej z działu procesowego i obsługi przedsiębiorców. Można go przeczytać tutaj.

Pełna wypowiedź Marii jest natomiast dostępna tutaj.