W dzisiejszej "Rzeczpospolitej" Partnerzy Kancelarii DSK - Michał Jackowski i Łukasz Szmit piszą o wekslu, jako instrumencie zabezpieczającym zapłatę wierzytelności wynikających z innych umów, w kontekście wyroków TSUE z września br. Zapraszamy do lektury!

Sąd nie wyda już nakazu zapłaty z weksla wobec konsumenta

Postępowanie nakazowe, zwłaszcza takie, w którym powód pozywa na podstawie weksla, jest sposobem na szybszą windykację. Sąd wydaje nakaz zapłaty na podstawie weksla, którego prawdziwość i treść nie nasuwa wątpliwości. Może odmówić wydania nakazu zapłaty tylko w ściśle określonych wypadkach. Z chwilą wydania nakaz ten stanowi tytuł zabezpieczenia. Natomiast jeżeli pozwany w terminie 2-tygodniowym od doręczenia nakazu nie wykona zasądzonego świadczenia, nakaz wydany na podstawie weksla staje się natychmiast wykonalny. O ile zatem sąd, na żądanie pozwanego, nie ograniczy zabezpieczenia albo nie wstrzyma wykonania nakazu, jest on instrumentem umożliwiającym windykację, i to mimo toczącego się postępowania.

Jeśli pozwany zamierza zaskarżyć nakaz, musi w terminie 2 tygodni od dnia doręczenia wnieść zarzuty, stanowiące sformalizowany środek zaskarżenia. Postępowanie nakazowe jest także stosunkowo tanie dla wierzyciela. Powód wnosząc pozew uiszcza ¼ część opłaty sądowej (1,25% dochodzonej kwoty), a pozwany składając zarzuty ¾ tej opłaty (3,75% kwoty z pozwu).

Wszystkie te okoliczności powodują, że weksel jest popularnym instrumentem zabezpieczającym zapłatę wierzytelności wynikających z innych umów.

Wyroki TSUE z września 2018 roku

We wrześniu 2018 roku Trybunał Sprawiedliwości UE wydał dwa wyroki, po zapadnięciu których niemożliwe wydaje się rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym prowadzonym na podstawie weksla wobec konsumenta. W dniu 13 września 2018 roku, w polskiej sprawie C-176/17, na podstawie art. 7 dyrektywy

Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich podkreślił, że:

– prawo krajowe musi umożliwiać w każdym postępowaniu nakazowym kontrolę z urzędu potencjalnie nieuczciwych warunków umowy będącej podstawą dochodzonego roszczenia (np. zabezpieczonej wekslem);

– zgodnie z polskim prawem sąd może zbadać taką umowę w dwóch sytuacjach: gdy uzna, że brak jest podstaw do wydania nakazu zapłaty (co jednak następuje tylko, gdy są wątpliwości co do treści weksla), albo gdy pozwany wniesie zarzuty od nakazu zapłaty w krótkim terminie, po spełnieniu rygorystycznych warunków formalnych i uiszczeniu wysokiej opłaty sądowej.

TSUE uznał, że istnieje więc znaczne ryzyko, iż konsument nie wniesie zarzutów albo że będą one niedopuszczalne, czego efektem jest brak skutecznej kontroli potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków umowy zabezpieczonej wekslem.

TSUE przyjął, że polska regulacja dotycząca postępowania nakazowego z weksla przeciwko konsumentowi jest niezgodna z dyrektywą 93/13.

W dniu 20 września 2018 roku, w słowackiej sprawie C-448/17, TSUE potwierdził taką wykładnię dyrektywy 93/13. Powtórzył, że przepisy krajowe naruszają dyrektywę 93/13, jeżeli nie przewidują kontroli potencjalnie nieuczciwych warunków umowy na etapie wydawania nakazu zapłaty lub jeżeli taka kontrola przewidziana jest jedynie na etapie sprzeciwu, o ile istnieje znaczne ryzyko, że konsument nie wniesie go ze względu na krótki termin, wysoki koszt, lub brak wystarczających informacji o roszczeniu. Dyrektywa jest naruszona, gdy konsument ma tylko 15 dni na zaskarżenie nakazu sprzeciwem, a sprzeciw ten wymaga merytorycznego uzasadnienia.

Skutki wyroków TSUE

Po wydaniu opisanych wyżej wyroków wydaje się jednoznaczne, że sąd nie może wydać nakazu zapłaty w polskim postępowaniu nakazowym, na podstawie weksla własnego gwarancyjnego, wobec konsumenta. Prawo nie przewiduje bowiem kontroli z urzędu stosunku podstawowego zabezpieczonego wekslem. Ponadto dyrektywę narusza sposób zaskarżenia nakazu przez konsumenta – ściśle sformalizowany i kosztowny.

Warto zwrócić uwagę, że w polskim i europejskim obrocie prawnym rozumienie pojęcia konsumenta jest konsekwentnie rozszerzane. Za konsumenta uznaje się m.in. poręczyciela będącego małżonkiem dłużnika (wyrok SN z 10 maja 2017 roku, I CSK 477/16), czy też znaczącego akcjonariusza zawierającego umowę zastawu na rzecz banku finansującego spółkę (wyrok SN z 10 marca 2016 roku, III CSK 167/15). W wyroku z 14 marca 2013 roku, C-419/11 TSUE uznał wprawdzie, że konsumentem nie jest dyrektor zarządzający będący większościowym wspólnikiem, poręczający weksel zabezpieczający kredyt dla spółki. Wymagane jest ścisłe powiązanie zawodowe ze spółką, by uznać taką osobę za przedsiębiorcę. Jednak pogląd ten został złagodzony w wyroku TSUE z 3 września 2015, C-110/14, gdzie nakazano badać odrębnie każdą umowę zabezpieczającą, by stwierdzić, czy mamy do czynienia z przedsiębiorcą czy konsumentem.

Poglądy wyrażone w wyrokach TSUE z 13 i 20 września 2018 roku mogą znaleźć więc zastosowanie także, gdy dochodzone są roszczenia wobec przedsiębiorców, a poręczycielami weksli są ich małżonkowie, wspólnicy, a nawet osoby trzecie.

Skutkiem wyroków TSUE jest więc powstanie znaczącego ryzyka, iż weksel gwarancyjny nie będzie efektywnym instrumentem windykacyjnym. Każdy przedsiębiorca, który swoją politykę zabezpieczeń opierał o tego typu instrumenty, powinien przeprowadzić gruntowny audyt zabezpieczeń.

Czy wyrok TSUE może być podstawą wznowienia postępowania

Zgodnie z utrwaloną w prawie europejskim zasadą acte éclairé, wyrok TSUE wydany w wyniku pytania prejudycjalnego wiąże nie tylko sąd pytający, ale i inne sądy krajowe każdego państwa UE. Wykładnia prawa unijnego w nim zawarta jest skuteczna z mocą wsteczną. Interpretacja wyrażona w omówionych wyrokach powinna więc wiązać w sprawach toczących się obecnie przed sądami.

Na gruncie prawa polskiego powstaje natomiast wątpliwość czy wyrok TSUE może stanowić podstawę wznowienia zakończonego już postępowania. Przepisy uprawniające stronę do wznowienia postępowania po wyroku TSUE można odnaleźć w kpk (art. 540 § 3) oraz ppsa (art. 272 § 3). Natomiast wyraźnej podstawy nie zawarto w przepisach kpc.

Dopuszczalność takiej skargi można wywieść z zasady efektywności prawa europejskiego. Nakazuje ona, by państwa członkowskie podejmowały wszelkie właściwe środki w celu wykonania zobowiązań wynikających z aktów UE i powstrzymały się od jakichkolwiek środków, które mogłyby temu zagrozić. Reguła ta nie ma charakteru absolutnego i nie wymaga bezwzględnego wzruszania prawomocnych wyroków niezgodnych z prawem unijnym.

Jeżeli jednak prawo krajowe przewiduje wyjątek od zasady powagi rzeczy osądzonej, wówczas taki wyjątek ma zastosowanie również do orzeczeń TSUE (tak np. wyroki TSUE z 13 stycznia 2004 roku, C-453/00 w sprawie Kühne & Heitz NV i z 6 października 2015 roku, C-69/14 w sprawie Tarsia). Zarówno sądy (uchwała 7 sędziów NSA z 16 października 2017 roku, I FPS 1/17) jak i literatura prawa uznają, że wyrok TSUE wydany w wyniku pytania prejudycjalnego należy uznać za równoważny z orzeczeniem polskiego TK. Zgodnie z zasadą równoważności, jeśli przepisy dopuszczają wznowienie na podstawie wyroku TK, przez analogię i zgodnie z zasadą efektywności, należy dopuścić wznawianie postępowania cywilnego w oparciu o wyrok TSUE.

Można także uwzględnić pogląd wyrażony w wyroku SN z 10 listopada 2017 roku, V CO 96/17, w którym Sąd Najwyższy dopuścił wznowienie postępowania w wyniku wyroku ETPCz, jeśli okoliczności w nim stwierdzone można uznać za podstawę do stwierdzenia nieważności orzeczenia. Jeśli zatem konsument jest w stanie wykazać, że wskutek wadliwej wykładni dyrektywy i przepisów kpc, pozbawiono go możności działania, wówczas skarga o wznowienie byłaby dopuszczalna. Ewentualny termin do wznowienia postępowania kończyłby się w dniu 13 grudnia 2018 roku.

W naszej ocenie zatem dopuszczalna może być skarga o wznowienie postępowania zakończonego wyrokiem lub nakazem zapłaty, w którym sąd orzekł na niekorzyść konsumenta w sprawie wekslowej, dokonując wykładni przepisów sprzecznej z przedstawionymi wyrokami TSUE.