W erze cyfrowej, posiadanie domeny internetowej to nie tylko kwestia obecności online, ale również wyraz tożsamości marki. Czasami dochodzi do sytuacji, w której inne podmioty nieuczciwie rejestrują lub przejmują domeny, co może mieć poważne konsekwencje dla przedsiębiorców. Jak więc skutecznie chronić swoją domenę internetową?

Kto jest właścicielem Twojej domeny?

Najczęściej problemy z korzystaniem z domeny internetowej pojawiają się dopiero w momencie, w którym okazuje się, że właścicielem domeny wcale nie jest przedsiębiorca korzystający z niej na co dzień. Nierzadko zdarza się, że rejestracja domeny zlecana jest pracownikowi, agencji reklamowej czy informatykowi, który technicznie wspiera przedsiębiorcę. Te osoby z kolei dokonują rejestracji w swoim imieniu lub imieniu swojej firmy. Pierwszym krokiem przedsiębiorcy powinna być weryfikacja w bazie WHOIS kto jest faktycznym właścicielem wykorzystywanej domeny.

Przeniesienie domeny nie nie należy do czynności skomplikowanych, jednak pod jednym warunkiem. Mianowicie tak długo jak utrzymujemy dobre relacje z tym pracownikiem czy partnerem, to możemy zakładać, że dobrowolnie taka domena zostanie na nas przeniesiona i problem zostanie szybko rozwiązany. Inaczej wyglądają szanse w przypadku, kiedy relacje się pogorszyły albo po prostu od dłuższego czasu już nie współpracujemy z osobą, która zarejestrowała dla nas domenę. 

Spór o domenę internetową

Spór domenowy może być bardzo kosztowny dla nieświadomego przedsiębiorcy. Oprócz utraty możliwości korzystania przez klientów ze strony internetowej przedsiębiorcy, również traci się możliwość korzystania m.in. z adresów mailowych, które powiązane są z określoną  domeną.

W ostatnim czasie, nasi prawnicy spotkali się z podobną sytuacją, w której jeden z przyszłych partnerów naszego klienta postanowił odkupić domenę internetową od dotychczasowego właściciela na potrzeby planowanej współpracy z naszym klientem. Nazwa domeny zawierała kluczowy znak towarowy klienta, którym posługuje się w prowadzonej działalności. Z uwagi na fiasko planowanej współpracy, niedoszły partner postanowił odsprzedać domenę naszemu klientowi po wyliczonej przez siebie stawce rynkowej, która kilkukrotnie przekraczała cenę zakupu domeny przez partnera.

Nierzadko przedsiębiorcy, jak w naszym case study, skupieni są na prowadzeniu własnej działalności gospodarczej i w konsekwencji zaniedbują temat ochrony swojej domeny internetowej. To prowadzi do sporów, które w ostateczności (po nieudanych mediacjach) rozstrzyga specjalnie do tego powołany sąd arbitrażowy. Postępowania prowadzone przed wspomnianym sądem są stosunkowo szybkie i odformalizowane, co pozwala uzyskać realną ochronę swojej domeny. Jednak aby taki spór wygrać, trzeba mieć argumenty przemawiające za tym, że to właśnie Tobie powinno przysługiwać prawo do posługiwania się określoną domeną.

Jak chronić swoją domenę internetową?

Najlepszym sposobem, który zapewnia najszerszą ochronę, jest rejestracja znaku towarowego obejmującego nazwę domeny. Takie prawo ochronne uzyskuje się najczęściej po to, aby chronić indywidualizującą nazwę swojego przedsiębiorstwa. Jednak nie ma przeciwwskazań dla rejestracji znaku towarowego dla ochrony twojej domeny, która nie jest nazwą twojego przedsiębiorstwa.

Zatem posiadanie znaku towarowego daje duże szanse na wygranie ewentualnego sporu z nieuczciwym właścicielem domeny. Tak samo w przypadku naszego klienta, któremu udało się uzyskać korzystny werdykt sądu polubownego. W decyzji wydanej przez arbitra przede wszystkim podkreślona została istotność zarejestrowanego znaku towarowego i brak jakiegokolwiek uprawnienia naruszyciela do posługiwania się tym znakiem, z uwagi na fiasko planowanej współpracy.

Pamiętajmy jednak, że nawet w przypadku, w którym przedsiębiorca nie zarejestrował jeszcze znaku towarowego zawierającego nazwę domeny, nadal posiada on szansę na odzyskanie domeny powołując się chociażby na fakt nieuczciwości działań podejmowanych przez drugą stronę.

W przypadku wszelkich pytań – zapraszamy do kontaktu. 

Kontakt:

Mateusz Golak: m.golak@dsk-kancelaria.pl

Karol Olejnik: k.olejnik@dsk-kancelaria.pl