Przed 15 kwietnia 2016 r. art. 168a Kodeksu postępowania karnego stanowił, że niedopuszczalne jest przeprowadzenie i wykorzystanie dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego, o którym mowa w art. 1 § 1 k.k. Obowiązywał zatem zakaz wykorzystywania w procesie karnym dowodów nielegalnych. Celem tak ustanowionego zakazu było przede wszystkim zniechęcenie uczestników procesu do uzyskiwania dowodów w sposób zakazany przez prawo karne, a w konsekwencji – zabezpieczenie systemu prawnego przed naruszeniami prawa lub koniecznością ich akceptacji w postępowaniu dowodowym.
Sytuacja zmieniła się w 2016 roku, na skutek nowelizacji Kodeksu postępowania karnego. Nowelizacja ta wprowadziła generalną regułę dopuszczalności w procesie karnym tzw. owoców zatrutego drzewa, a zatem dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem.
Obecnie, Naczelna Rada Adwokacka przygotowała petycję w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zmianę przepisów Kodeksu postępowania karnego i przywrócenie brzmienia art. 168a k.p.k. sprzed nowelizacji w 2016 roku.
Postulat ten należy ocenić pozytywnie. Wprowadzenie w polskim procesie karnym dopuszczalności wykorzystywania dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem (z małymi tylko wyjątkami) oceniane było niezwykle krytycznie przez środowiska prawnicze, a także ówczesnego Rzecznika Praw Obywatelskich.
Również i dzisiaj, po kilku latach obowiązywania tego kontrowersyjnego przepisu uznać należy, że stanowi on furtkę do nadużyć nie tylko przez obywateli, chcących pozyskać określone dowody w postępowaniu karnym, ale także – a nawet przede wszystkim – przez organy prowadzące postępowanie na etapie przedprocesowym, co z kolei w sposób oczywisty prowadzi do obniżenia poziomu ochrony jednostki przed naruszeniem jej praw i wolności. Należy pamiętać, że zgodnie z art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej organy władzy publicznej mogą działać tylko na podstawie i w granicach prawa. Ustawowe przyzwolenie na pozyskiwanie dowodów w sposób sprzeczny z prawem pozostaje w oczywistej sprzeczności z tą zasadą. Jako podstawę eliminowania z procesu karnego dowodów nielegalnych wskazać można także art. 51 ust. 4 Konstytucji, wedle którego każdy ma prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.
Zagadnienie dopuszczalności w procesie karnym dowodów uzyskanych z naruszeniem przepisów prawa jest nierozerwalnie powiązane z problematyką kolizji dóbr i wartości prawnie chronionych. Z jednej strony bowiem na szali znajdują się prawa i wolności jednostki, zasada demokratycznego państwa prawnego oraz zasada legalizmu, z drugiej zaś zasada prawdy i dobro wymiaru sprawiedliwości.
Rozważywszy wszystkie za i przeciw, należy jednak uznać, że w demokratycznym państwie prawnym nie do zaakceptowania jest możliwość gromadzenia, a następnie wykorzystywania w procesie karnym dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z ustawą. Nie ulega wątpliwości, że w procesie karnym dowody powinny być zbierane (gromadzone) w następstwie czynności podejmowanych na podstawie wyraźnego przepisu i przeprowadzonych w sposób określony w ustawie, a w razie zebrania dowodów w sposób sprzeczny z ustawą winny podlegać usunięciu.
Artykuł „Owoce zatrutego drzewa potrzebują uregulowania” z komentarzem Katarzyny Holik został opublikowany na portalu Prawo.pl 13 marca 2024 roku .