Strukturę polskiej ustawy sankcyjnej podzielić można na kilka kategorii, wśród których znajdziemy:
1. Listę sankcyjną i zasady wpisu i wykreślenia z niej podmiotów;
2. „Polskie” kary za złamanie sankcji europejskich, w tym kary finansowe (do 20 milionów złotych) i sankcje karne (kara pozbawienia wolności);
3. Wykluczenie podmiotów objętych sankcjami z postępowania o udzielenie zamówienie publicznego;
4. Wprowadzenie zakazu importu węgla z Federacji Rosyjskiej oraz Białorusi.
Odróżnić więc należy sankcje „europejskie” (pisaliśmy o nich tutaj) od sankcji „polskich”. Stwierdzić można, że krajowe rozwiązania stanowią niejako uzupełnienie ogólnoeuropejskich ograniczeń i to w zasadzie na polach, które nie mogą być przedmiotem sankcji unijnych.
Istotną kwestią pozostaje przy tym to, gdzie należy szukać informacji o tym jaki podmiot jest objęty sankcjami. W przypadku polskiej listy sankcyjnej, znajdziemy ją pod adresem:
https://www.gov.pl/web/mswia/lista-osob-i-podmiotow-objetych-sankcjami
W przypadku natomiast sankcji europejskich, wykaz podmiotów nimi objętymi znajdziemy w:
- Rozporządzeniu Rady (UE) Nr 269/2014 z dnia 17 marca 2014 r. w sprawie środków ograniczających w odniesieniu do działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy lub im zagrażających oraz;
- Rozporządzeniu Rady (WE) Nr 765/2006 z dnia 18 maja 2006 r. dotyczące środków ograniczających w związku z sytuacją na Białorusi i udziałem Białorusi w agresji Rosji wobec Ukrainy.
Najistotniejszą sankcją z punktu widzenia prawa zamówień publicznych jest oczywiście wykluczenie z udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego lub konkursu:
1. wykonawcy oraz uczestnika konkursu widniejącego na listach sankcyjnych;
2. wykonawcy oraz uczestnika konkursu, którego beneficjentem rzeczywistym jest osoba wymieniona na listach sankcyjnych;
3. wykonawcy oraz uczestnika konkursu, którego jednostką dominującą jest podmiot znajdujący się na listach sankcyjnych.
Jednocześnie Ustawa sankcyjna wprowadza karę za samą próbę wzięcia udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego przez podmiot wykluczony z tego postępowania, która to kara wynosić może do 20 milionów złotych.
Oprócz samego zakazu ubiegania się o udzielenie zamówienia publicznego, należy pamiętać o tym, że Ustawa sankcyjna wprowadza możliwość nałożenia przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej kary do 20 milionów złotych w sytuacji, w której dojdzie do naruszenia sankcji europejskich w postaci zamrożenia aktywów osób znajdujących się na liście sankcyjnej.
Z uwagi więc na to, że krąg tych podmiotów jest szeroki i dotyczy wielu branż, konieczne jest uwzględnienie przy realizacji kontraktów zapewnienia przestrzegania omawianych sankcji – w tym weryfikacji kręgu podwykonawców, ich powiązań oraz źródeł, z których dostarczane są materiały. Jakkolwiek brak jest przepisu wprost nakazującego rozwiązać umowę z Wykonawcą znajdującym się, bądź współpracującym z podmiotem umieszczonym na liście sankcyjnej, to zagrożenie nałożenia wysokiej kary za złamanie sankcji powinno samo w sobie stanowić uzasadnienie dla odpowiedniego zabezpieczenia się, poprzez m. in uzyskanie oświadczeń:
- od Podwykonawców, że zarówno oni, jak i Dalsi Podwykonawcy nie znajdują się, bądź nie są kontrolowani przez podmiot znajdujący się na liście sankcyjnej;
- zapewniających, że materiały używane do budowy, co do których wprowadzono sankcje na ich import z Federacji Rosyjskiej i Białorusi nie zostały wyprodukowane, nie pochodzą lub nie zostały wprowadzone do obrotu na terenie tych państw;
- wprowadzenie obowiązku poinformowania przez dany podmiot składający oświadczenie o zaistnieniu jakiejkolwiek okoliczności, która mogłaby wpłynąć na aktualność tych oświadczeń.
Stwierdzić przy tym należy, że zaistnienie okoliczności, w której np. dochodzi do przerwania łańcucha dostaw z uwagi właśnie na źródło pochodzenia materiałów, traktowane powinno przy być jako okoliczność niezawiniona przez Wykonawcę.
Wreszcie nie może umknąć uwadze, że opisywana Ustawa stanowi element szerszego czynnika jakim jest zakaz importu określonych produktów z terenu Federacji Rosyjskiej i Białorusi. W połączeniu z ograniczeniem produkcji ukraińskiego przemysłu, do czynienia mamy z wystąpieniem znaczącego ograniczenia rynku, który stanowił niebagatelny procent źródła pochodzenia materiałów budowlanych. Sytuacja ta z całą pewnością wpłynie na wzrost cen tych materiałów oraz problemy z ich dostępnością – z tego powodu trzeba pamiętać o uwzględnieniu tych okoliczności w ramach Roszczenia złożonego zgodnie z Warunkami Kontraktu FIDIC.
Artykuł ukazał się na portalu rynekinfrastruktury.pl